Byłem
szczęśliwy, sądziłem, że życie dało mi wszystko, o co tylko poprosiłem. Miałem
dom, kochającą dziewczynę, której planowałem się niedługo oświadczyć, karierę
aktorską, przyjaciół. Planowałem, aby te wakacje były dla mnie i dla Kristen
szczególne. W tym roku do kin miał wyjść nasz ostatni film „Saga Zmierzch:
Przed Świtem cz.2”, zatem w końcu czekał nas spokój. Uwielbiałem grać w tych
filmach, ponieważ poznałem tam wspaniałych ludzi, z którymi spędziłem 5 lat.
Poza planem zbyt często się nie spotykaliśmy, ponieważ każdy chciał ułożyć sobie
życie. Najlepszy kontakt z planu miałem z Kristen, Taylorem i Ashley. Tak
wyglądało moje życie, aż do pewnego wydarzenia.
W 2012r.
lato zaczęło się jak zwykle tak samo. Ludzie mieli wolne i wyjeżdżali,
natomiast my aktorzy musieliśmy wracać na plan do nowych filmów. Kristen
wyjechała do Londynu, gdzie kręciła film pt. „Królewna Śnieżka i Łowca”. Ja
miałem jeszcze wolne, ponieważ nie zdecydowałem się na żaden film – chciałem
odpocząć i nacieszyć się lenistwem. Wszystko mijało dokładnie tak, jak
zaplanowałem. Kristen miała wrócić za tydzień do domu, ja w tym czasie
planowałem nasze zaręczyny. Liczyłem oczywiście, że się zgodzi. Nie mogłem się
doczekać. Gdy wróciłem ze sklepu jubilerskiego do domu, zadzwonił telefon.
- Słucham? –
zapytałem.
- Hej, masz
chwile? – był to Tom Sturridge, mój najlepszy przyjaciel. Poznaliśmy się w
szkole w Londynie, skąd pochodzę. Przyjaźniliśmy się przed rozpoczęciem mojej
kariery i tak już zostało.
- Jasne, o
co chodzi?
- Zaraz
wpadnę, to pogadamy. Cześć – i się rozłączył.
Nie
wiedziałem, o co chodzi. Tom był spięty i zdenerwowany, zazwyczaj taki nie
jest. Musiało się coś strasznego stać. Postanowiłem za dużo o tym nie myśleć,
ponieważ i tak zaraz przyjdzie i powie co się stało. Poszedłem do kuchni i
zrobiłem sobie kanapkę. Pierścionek, który kupiłem obracałem w dłoni i
zastanawiałem się, jak to będzie. Postanowiłem, że pokażę go Tomowi. Był
wykonany z diamentów, zatem musiał spodobać się każdej dziewczynie. Gdy wypiłem
sok pomarańczowy, ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi. Poszedłem otworzyć – był
to Tom.
Chcecie wiedzieć, co będzie dalej? Zapraszam do komentowania! :)